Skazana
| Kategorie: wiersze
Tagi: choinka
11 stycznia 2021, 11:11
Rosła w lesie na polanie
Choinka zielona.
Zatrzymały się tam sanie
I już ścięta ona.
Pędzą konie, janczar dzwoni
A choinka płacze.
To początek twej agonii
Wrona jej tak kracze.
Wiozą pannę wbrew jej woli
Do domu pięknego.
Będą ją tam w suknie stroić
Dla zbytku ludzkiego.
Już przybrana jest bombkami
Świąt się zaczął taniec.
Obłożona prezentami
Żaden z nich nie dla niej.
Stoi smutna tuż przy oknie
Lampki na niej świecą
Choć ma ciepło i nie moknie
Z żalu igły lecą.
Minął tydzień,drugi, trzeci
Nowy Rok postarzał
Wyrzucono ją do śmieci
Tak ją człowiek skazał.
Mrzezino 11.01.2021
Dodaj komentarz